A w zasadzie wściekł się mój syn. A wściekł się na punkcie gry Angry Birds.
Ciekawa jestem czy tylko mój dom świnki i ptaszki opanowały czy u Was też tak jest...
w każdym razie chwilowo wyszliśmy z obsesji na punkcie lego Niniago co chyba jest dla mnie korzystniejsze, bo łatwiej wydziergać ptaszka niż takiego Senseja Wu!
Więc wydziergałam Misiowi nowego towarzysza zabaw
Radości jest sporo, zabawa przednia a o to chyba chodziło:)
Ptaszka wydziergałam z resztek bawełny z TEGO sweterka.
Druty nr 3
Wzór yellow bird plush toy pattern
Jak twierdzi mój syn do zabawy wręcz niezbędna jest jeszcze świnka więc czeka mnie weekend z drutami. Nie powiem żeby jakoś mi to przeszkadzało:) Szczególnie, że dziergając zabawki jestem bardzo pilnowana. Miś dba żebym czasem bez potrzeby nie wstawała z kanapy, żeby Marianna i mąż nie zawracali mi głowy na darmo. Biedny jest w stanie się porządnie poświęcić żeby było jak najszybciej.
A tym czasem zerkają na siebie z żółtym ptaszkiem...
...zabawę czas zacząć!
Świetny Ci wyszedł! Znam tą grę ale nie wiem co we niej takiego wciągającego :P
OdpowiedzUsuńJa też nie wiem, bo jakos wolę czas przy drutach spedzać, ale mąż z synkiem zapominają o całym świecie...
UsuńRewelacyjny :-)
OdpowiedzUsuńJesteś bardzo zdolna - idealny Angry Bird.
Pozdrawiam serdecznie.
Dziekuję:)
UsuńPtaszka szybko i prosto się robiło:)
..nie tylko Twoj dom opanowaly swinki i ptaszki :)))
OdpowiedzUsuń..u nas hulaja juz drugi rok ;)...ale ja kupuje i udaje, ze na drutach nie umiem ;)
Tinki! Dlaczego? Robienie pluszaków na drutach jest fajne:)
UsuńCo prawda zrobiłam dopiero dwa, ale jeszcze wszystko przedemną:)
Dobrze wiedziec że nie tylko u mnie wściekła ptaszki królują!
Jaaki faajny. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńNie znam niestety wagi zjawiska ale najważniejsze,że tyle radości sprawia:))
OdpowiedzUsuńI to jest bardzo słuszne podejście!!
UsuńJest przekapitalny! Ostatnie zdjęcie bezcenne :-)
OdpowiedzUsuńdzięki:)
UsuńŻebyś Ty wiedziała ile czasu zajęło ustawianie ich do tego zdjecia....
Świetny! A ostatnie zdjęcie boskie:) Ja nie znam tej bajki, mój synek jest na razie na etapie Filemona i Krecika:)
OdpowiedzUsuńFilemon i Krecik są zarówno za mną jak i przedeną:)
UsuńNiestety im dzieci starsze tym większe maja wymagania:)
Super ! A znaczek Barcelony lub innego klubu jeszcze przed Wami :) ewa
OdpowiedzUsuń