poniedziałek, 13 września 2010

Cytrynowa sesja zdjęciowa

Już dość dawno temu zakończyłam prace nad CITRONEM wyszedł dziwnie, mały wiec znalazł się w koszyku i nie specjalnie chciało mi się go prać i układać. No co może zmienić jedno pranie... Okazało się że może i to dużo!!! To moja pierwsza chusta i nie spodziewałam się jaki spektakularny efekt daje blokowanie!
Po upraniu mój Citron zwiększył swą powierzchnię niemal dwukrotnie, zrobił się cudownie "lejący" i od razu stał się moim ukochanym dodatkiem, pasującym do wszystkiego.
W wersji sportowej:
w wersji weekendowej
a dziś elegancko, do pracy
Codziennie uczę się czegoś nowego, ale żeby aż tak samą siebie zaskoczyć?
Dobrze, ze pozytywnie!
Zakochałam się w chustach, to była pierwsza, ale na pewno nie ostatnia....

8 komentarzy:

  1. Super chusta i modelka:) ja tez lubie ten wzór, prosty i elegancki.

    OdpowiedzUsuń
  2. Tez lubie citronki. Mam juz kilka, a jeszcze jeden dziergam. Twoj jest sliczny, kolor delikatny, sloneczny. Bardzo ladnie w nim wygladasz.

    OdpowiedzUsuń
  3. Pamiętam swoje zaskoczenie jak zblokowałam Ishbel! Spektakularny efekt! Citron na sportowo dla mnie wygrywa:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Dziękuję za miłe słowa!
    To miłe że moje prace się podobają!
    Citron na razie osiagnął w mojej szafie status rzeczy bez której nie należy wychodzić z domu i która do wszystkiego pasuje!

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo ladny Citron! Taki pozytywny kolor.

    OdpowiedzUsuń
  6. dawno tu nie zaglądałam i cóż muszę przyznać,żę wow ...więc jutrro idę po szydełko i będę dziergać hehe może coś mi sie uda:))
    super zdięcie super chusta, sweterki i super jako modelka:))))))))))))))asik

    OdpowiedzUsuń
  7. Lubię takie pokazy. Piękna Modelka, fajna chusta i zdjęcia w plenerze. Super!
    A o receptę na wykonanie citrona mogę poprosić? ter-reza@wp.pl
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń