Pani Motyl skrzydełka zrobiła sobie z kocyka, który własnie zaczyna sie przydawać, bo za oknem zrobiło się zimno szaro i ponuro...
A w domu pod takim kolorowym kocykiem to i sny są kolorowe!
Druty: 4,0 mm
Wzór: zig zag baby blanket
Włóczka: recycling "by babcia"
Kocyk wydziergał się jeszcze latem, kiedy było ciepło, słonecznie i można było sobie siedzieć na tarasie na działce...
Tak mnie dziś jakos na wspomnienia o lecie naszło!
Słodki motyl :-)
OdpowiedzUsuńRewelacyjny kocyk zrobiłaś :-) Śliczne kolory :-)
A zdjęcie ostatnie - wspaniałe - dobrze, że można powspominać ciepło... słońce :-)
Pozdrawiam serdecznie.
Dziękuję w imieniu Motyla:)
UsuńJeszcze się zima nie zaczęła a mi juz tak brakuje tego ciepła...
Przepiękny ten Motyl i taki kolorowy-patrząc na to cudo lato widzi się w oczach pozdrawiam Dusia
OdpowiedzUsuńKolorki są intensywne, ale na jesienna szarość idealne!
UsuńPani Motyl piękna!
OdpowiedzUsuńEch, lato wróć!
Pani Motyl dziękuje za komplement:)
Usuńsliczny motylek :-)
OdpowiedzUsuńdziękuję!
UsuńPrzy takiej pogodzie jak u mnie za oknem, wspominanie lata jest jak najbardziej wskazane ;-). Kolory kocyka są bajeczne. A właścicielka aż promienieje z dumy!
OdpowiedzUsuńdziekuję:) Właścicielka chyba sie cieszy, przynajmniej nie protestuje jak ją nim dokrywam:) A pogodę za oknem mamy tą samą:)
UsuńPiękny kocyk
OdpowiedzUsuńciesze się źe się podoba!
UsuńNo proszę jaka śliczność w rączkach śliczności :) ewa
OdpowiedzUsuńbardzo ładne kolory ma ten kocyk pozdrawiam Basia
OdpowiedzUsuń