wtorek, 6 listopada 2012

Pani Motyl

 
Oto Pani Motyl. Przynajmniej tak twierdzi mój mąż.
Pani Motyl skrzydełka zrobiła sobie z kocyka, który własnie zaczyna sie przydawać, bo za oknem zrobiło się zimno szaro i ponuro...

 
A w domu pod takim kolorowym kocykiem to i sny są kolorowe!

 

Druty: 4,0 mm
Wzór: zig zag baby blanket
Włóczka: recycling "by babcia"

Kocyk wydziergał się jeszcze latem, kiedy było ciepło, słonecznie i można było sobie siedzieć na tarasie na działce...


Tak mnie dziś jakos na wspomnienia o lecie naszło!




14 komentarzy:

  1. Słodki motyl :-)
    Rewelacyjny kocyk zrobiłaś :-) Śliczne kolory :-)
    A zdjęcie ostatnie - wspaniałe - dobrze, że można powspominać ciepło... słońce :-)
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję w imieniu Motyla:)
      Jeszcze się zima nie zaczęła a mi juz tak brakuje tego ciepła...

      Usuń
  2. Przepiękny ten Motyl i taki kolorowy-patrząc na to cudo lato widzi się w oczach pozdrawiam Dusia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kolorki są intensywne, ale na jesienna szarość idealne!

      Usuń
  3. Pani Motyl piękna!
    Ech, lato wróć!

    OdpowiedzUsuń
  4. Przy takiej pogodzie jak u mnie za oknem, wspominanie lata jest jak najbardziej wskazane ;-). Kolory kocyka są bajeczne. A właścicielka aż promienieje z dumy!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziekuję:) Właścicielka chyba sie cieszy, przynajmniej nie protestuje jak ją nim dokrywam:) A pogodę za oknem mamy tą samą:)

      Usuń
  5. No proszę jaka śliczność w rączkach śliczności :) ewa

    OdpowiedzUsuń
  6. bardzo ładne kolory ma ten kocyk pozdrawiam Basia

    OdpowiedzUsuń