Dziś w Warszawie 17 stopni, za dwa dni ma być 20 więc czapka będzie chyba w sam raz.
Wzór: two lace baby hats
Druty: 4
Włóczka: JarnArt Jeans (pozostałości po chrzcielnej sukni)
Już się zastanawiam co będzie potrzebne w listopadzie?
Taka piękna jesienna pogoda sprzyja fajnym spotkaniom. Można sobie na przykład razem z Paulą dziergać patrząc jak dziewczynki szaleją na dywanie.
Nasze spotkania dzieciarsko - dziewiarskie nabrały już cyklicznego charakteru i wkrótce zaowocują pewną wspólna inicjatywą... A o tym mam nadzieję już niedługo!
Super czapka :-)
OdpowiedzUsuńIdealna :-)
pozdrawiam serdecznie.
Dziekuję, właścicelka chyba mniej zadowolona bo ciągle ją zdejmuje:)
UsuńŚliczna czapa :) ale na listopad to już raczej coś cieplejszego - jest szał na sowy na czapkach, więc może coś w tym stylu? do tego torebusia sówka na szydełku, o! a spotkania zazdroszczę, też bym sobie z kimś podziergała :)
OdpowiedzUsuńtylko ja nie potrafię obsługiwać szydełka:( ale może to dobry powód zeby się nauczyć!!!
UsuńSpotkania są po prostu NIEZASTĄPIONE!
Oby ta czapka była jak najczęściej w użyciu! Jest przepiękna i planuję zmałpować :)
OdpowiedzUsuńAch te dziewczyny razem:) Goniu- dzięki wielkie! <3
Małpuj! Małpuj! Bo czapka szybka prosta i efektowna:)
UsuńTo my dziękujemy!!!
Jejkuu, jaka słodka czapa :)
OdpowiedzUsuńA dziękuję:)
UsuńŚliczna czapeczka, sama bym sobie taką założyła.
OdpowiedzUsuńdziękuję:)
Usuńto nie pozostaje nic innego jak tylko sobie taką zrobić:)