I pierwsze co postanowiłam zrobić to nadrobić zaległości blogowe. A trochę ich jest...
Po pierwsze i najważniejsze to spotkało mnie coś bardzo miłego.
Przyszłam do pracy w poniedziałek. Poniedziałek był lipcowy. Pogoda wskazywała raczej na listopad. usiadłam do komputera zniechęcona kompletnie, bo w ostatnim czasie zawaliłam chyba wszystko co było do zawalenia i spotkał mnie szereg mniejszych lub większych katastrof. tak więc odpaliłam internet w średnio katastroficznym nastroju a tam niespodzianka! Dostałam wyróżnienie!
w mojej bardzo małej kolekcji wyróżnień blogowych wygląda dość imponująco. A przede wszystkim cieszy że to co piszę pokazuję i robię komuś się podoba.
A spodobało się szczególnie: ANN, MABA i ALEJANDRA
DZIĘKUJĘ BARDZO!
Takie wyróżnienie zobowiązuje i tu pojawiają się trudności...
Po pierwsze powinnam nominować 16 osób do tej nagrody.
nie jestem w stanie wytypować 16 osób, bo lista blogów które obserwuję jest znacznie dłuższa i to wszystkim im należą się wszystkie nagrody tego świata, bo to tam szukam inspiracji i tam zwykle je znajduje.
Lista ciągle się powiększa bo codziennie odkrywam nowe miejsca w sieci i powinnam nominować wszystkich autorów tych stron.
Po drugie 7 rzeczy o mnie:
1. kocham robić na drutach ale o tym to już chyba wszyscy wiedzą:)
2. robię na drutach wszędzie. Raz przez druty mało nie spowodowałam wypadku samochodowego
3. nie mam pojęcia jak się robi na szydełku i strasznie zazdroszczę tym którzy potrafią
4. do niedawna kochałam kawę teraz nie wyobrażam sobie jak mogłam ją pić
5. najlepsze wakacje - włochy. jest to chyba jedyny kraj na świecie do którego mogłabym się wyprowadzić z Polski
6. lubię czytać chociaż zawsze jest to dla mnie ogromny dylemat: czytać czy drutować?
7. no i kocham zakupy! Gdyby przemysł odzieżowy upadł ja upadłabym razem z nim. Powinnam prowadzić drugiego bloga - SZAFIARSKIEGO
---------------------------------------------
Tego samego pięknego poniedziałkowego poranka dostałam maila od Gosi z informacją iż wygrałam Candy.
Udało mi się zdobyć wakacyjną torebkę
Drug raz udało mi się wygrać coś w Candy!
teraz czekam z niecierpliwością aż przyjdzie!
No więc jak widać mój poniedziałek z czarnego zrobił się nagle jakiś taki bardziej błękitny.
Dodam jeszcze iż od tego poniedziałku już deszcz nie pada!
---------------------------------------------
Bardzo dziękuję za wszystkie komentarze dotyczące mojej wersji Dollar and a Half Cardigan widzę że warkocz wpleciony w sweterek jest kontrowersyjny. Mnie osobiście bardzo się podoba i jest to jeden z najlepiej noszących się sweterków w mojej kolekcji. Myślę że ma na to wpływ ilość waszych komentarz. MOTYWUJĄ MNIE STRASZNIE!
A w następnym wpisie pokaże dla odmiany coś całkiem całkiem prostego.
Kto był na ravelry ten już wie!
Ależ Cię niespodzianek spotkało! Lubię takie dni, kiedy nagle chmury rozwiewa coś zupełnie innego niż wiatr, a dzięki którym jaśniej w sercu się robi :)
OdpowiedzUsuń