Czarne na białym a raczej kremowe na szarym to najnowszy hit mojej garderoby - PAULIE. Sweterek zaczęłam dziergać w marcu ze 100% miękkiej wełenki z odzysku. Zakończyłam w maju i planowałam odłożyć do jesieni. Na moje nieszczęście, chociaż w tym wypadku może i szczęście pogoda tej wiosny nie rozpieszcza więc mogę spokojnie go nosić.
Zdjęcia średniej jakości bo i modelka średnia, nie wyspana, po imprezie do białego rana i jeszcze w dodatku z utratą głosu. Ale co tam nawet w takich okolicznościach się nie poddaję:)
Wzór: paulie
Druty: 3mm
Włóczka: jak zwykle recycling "by babcia"