Dziękuję za wszystkie Wasze komentarze. Zgodnie z sugestią większości kocyk pozostanie biały bez ulepszeń. Jest elastyczny i doskonale spisuje się w roli becika. Nie mam pojęcia ile zużyłam włóczki, bo była w dziwnych kłębuszkach, mniejszych i większych, jak to materiał "z odzysku"
Gratuluję narodzin Córeczki :))
OdpowiedzUsuńśliczne miśowe zawiniątko
OdpowiedzUsuńEhhh już prawie zapomniałam jak moje takie małe były, śliczne słodkie, małe
Gratulacje!!!!!!!!
Gratulacje!!!!
OdpowiedzUsuńTrzymajcie się zdrowo :)))
ale się szybko uwinęłaś!! gratulacje!!
OdpowiedzUsuńślicznie razem wyglądają, trzymajcie się wszyscy ciepło :*
serdeczne gratulacje :)niech się zdrowo chowa :)
OdpowiedzUsuńPowinnam się zachwycać kocykiem, wszak to blog druciarski, niemniej pozachwycam się wkładką; że śliczna, że pasuje do kocyka, że ma włosy zwiastujące rychłe warkocze :) Ogromne gratulacje :))))
OdpowiedzUsuńp.s. No i kocyk też fajny :)
Urocza wkładka. Nie mogę doczekać się na własną ;-)
OdpowiedzUsuńNiech córa rośnie duża i zdrowa. Gratulacje!
Przepiękny "komplet" ;-)
OdpowiedzUsuńGratuluję i życzę wszystkiego naj
:-*
Rozkosznie!!!:) Właśnie mnie natchnęło i też chyba dla moich ciężarnych koleżanek wydziergam kocyki :)
OdpowiedzUsuńGratuluję mamusi :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Wszystkiego dobrego dla Mamy i Córci, pięknie opatulonej w białe misie:)
OdpowiedzUsuńFajniutki!
OdpowiedzUsuńGratulacje,śliczna wkładka:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Ogromne gratulacje!
OdpowiedzUsuńRzeczywiście jakoś szybko Ci to poszło :-)
gratuluję obojgu,życzę zdrówka i spokojnego snu
OdpowiedzUsuńPodoba mi się, zwłaszcza wkładka. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńGratuluję!!! Widzę, że Twoja córeczka też gęste włoski ma. Koniecznie musimy się kiedyś na ten spacer z wózkami umówić! Uściski dla Was!
OdpowiedzUsuńGratulacje, gratulacje, gratulacje!! Kocyk ładny, ale wkładka dużo piękniejsza!!!!
OdpowiedzUsuńMisiowa wkładka, choć ją niewiele widać, urocza! Gratuluję. Życzę dużo zdrowia Mamie i Córci :)
OdpowiedzUsuńOby "wkładka" miała mięciutkie misiowe sny :). Mój malec też jako becik miał misiowy kocyk i póki co jest rewelacyjnie pogodnym dzieckiem, może dzięki misiom :)
OdpowiedzUsuńslicznosci w slicznosciach :) wszystkiego najlepszego :)
OdpowiedzUsuń