środa, 19 września 2012

Są takie projekty...

... takie które muszą dojrzeć. Właśnie taki granatowy cardiganik dojrzał w mojej szafie. Zrobiłam go zaraz po urodzeniu synka czyli jakieś 5 lat temu. Wisiał sobie na wieszaku, pełnił funkcję domowo - weekendową a jakoś tak ostatnio stwierdziłam że jest całkiem noszalny i prezentuje się nieźle. 
Więc przedstawiam Wam mój nowy ulubiony jesienny sweter







Wzór zaczerpnięty z "Damy w swetrze" chyba z 2007r która leżakuje gdzieś jeszcze w moich zasobach
Włóczka z odzysku
druty 5,5 

A jak tam Wasze szafy? 
Coś tam może właśnie dojrzewa? 

poniedziałek, 3 września 2012

W SIECI

To projekt z gatunku: "zobaczyłam - zachorowałam". Jak to zwykle bywa w takim wypadku kobieta jest w stanie zrobić wszystko aby TO mieć! No to zrobiłam. Tu bardzo dziękuję moim czytelniczkom, które przysyłały mi mnóstwo inspiracji. Wszystkie przeglądałam, analizowałam i w efekcie wrzuciłam na druty nr 6 bawełnę przygotowana przez babcię. Nabrałam 96 oczek na dekolt, przerobiłam kilka rzędów ściągaczem a potem podzieliłam po 29 na tył i przód, po 19 na ramiona i przerabiałam standardowym wzorem - dwa oczka razem i narzut. 
Efekt?
A taki:








Najbardziej stresowało mnie dodawanie oczek tak aby powstał raglan. W efekcie wyszło tak


Nie jest idealnie, nie jest symetrycznie, ale udaje że tego nie widzę i w efekcie nieskromnie powiem ze jestem bardzo zadowolona i dumna z tego projektu. 
Sweterek służył mi całe lato, pasuje idealnie do dżinsów i białej koszulki a ostatnio odkryłam ze leży idealnie przy skórzanej spódniczce


Niestety lato się kończy i trochę bardzo mi żal schować moją sieć do szafy...