poniedziałek, 30 listopada 2015

Leniwe niedzielne popołudnie

Takie całkiem leniwe jesienne popołudnie w ciepłym i przytulnym cardiganie.
Gorąca herbata Wisła i słońce.
Potrzeba coś więcej do szczęścia?
Mnie to już chyba nie...





Cardigan według wzoru Portage Melissy Schaschwary całkiem noszalny.
Zrobiony z ostatnich zapasów urodzinowych czyli Leizu DK Julie Asselin. Włóczka ma jakieś niesamowite moce rozciągające. zgodnie z opisem potrzebne było 1700m a mi wystarczyło niecałe 1200m bez poważniejszych modyfikacji. No może tylko rękawy są krótsze. Magia jakaś?









No i mam nowe znaczki. W prezencie od Oli dostałam takie ładne drewniane 


Mimo lenistwa sporo się u mnie DZIEJE. powstało trochę czapek, mitenki, maleńkie rękawiczki, no i sukieneczka i sweterek i trzy całkiem tajemnicze testy! Będzie wiec co na blogu pokazywać.
Tym czasem oddalam się do mojej herbatki...