niedziela, 24 marca 2013

Na dworze biało u mnie zielono!

Podobnie jak na innych blogach tak i u mnie rozpoczęło się wyczekiwanie na wiosnę. Zbyt cierpliwa to ja nie jestem więc prowokować jej nadejście zaczęłam już w grudniu. Otworzyłam słój z włóczkami, wyjęłam zielony Elian Nicky i zainspirowana zdjęciem ze strony jednej z sieciówek wydziergałam letni sweterek.
Założenie było takie, że ma być zielono, asymetrycznie i z suwakiem.





Z efektu jestem bardzo zadowolona. Leży idealnie co nie zawsze mi wychodzi. Kolorystyka iście wiosenna. Pasuje i do białego i do czarnego. Myślę że będzie bardzo chodliwy!

dane techniczne:
Włóczka: Elian NICKY
Druty: 3,5 oraz 4
Wzór: powstawał na bieżąco w mojej głowie. Nawet zastanawiałam się czy go nie spisać, ale w sieci jest mnóstwo podobnych więc dałam sobie spokój

Sweterek powstał już dawno temu i miał już kilka okazji prezentować się w różnych miejscach, między innymi w studiu foto

 




Zdjęcia pokazuję dzięki uprzejmości moich fotografów. Bardzo dziękuję Ewie, Robertowi oraz Grzegorzowi. Ewa i Robert swoje zdjęcia jakoś trzymają w ukryciu. Całkiem nie wiem dlaczego bo są bardzo fajne, a Grzegorz efekty swojej pracy prezentuje na blogu http://niczegoniegubie.blogspot.com/

Piękna biała wiosna tego roku natchnęła mnie na dzierganie sweterka ze 100% wełny.
Efekty tej pracy mam nadzieję pokaże niebawem. Zgodnie z prognozami zima ma jeszcze chwilę trzymać więc spieszę się bardzo żeby zdążyć w nim pochodzić jeszcze w tym sezonie:)

czwartek, 14 marca 2013

No to wybrałyście!

Zdecydowaną większością głosów pod poprzednim postem zostały wybrane czerwone guziczki.
 

Jak widać Marianna nosi je z dumą.
Długo się nie zastanawiałam. Argumentem kończącym była wypowiedź mojego synka, który powiedział:
"Mamciu no co Ty się tak uparłaś, przecież nie Ty tylko Marian będzie w tym chodzić!"
No więc słuchając Was i jego przyszyłam czerwone a różowe guziczki poczekają na następna okazję.




Zdjęcia wyszły jak wyszły bo nie opanowałam jeszcze biegania z aparatem za rocznym maluchem, ale musicie mi wierzyć na słowo, że śliwkowy sweterek udał się nieźle. Jestem z niego bardzo zadowolona.
Opis Eleny Nodel my honey dość przejrzysty. Myślę że pokuszę się też o drugą wersję w dwóch kolorach.
Ażur na karczku całkiem fajnie się prezentuje
 

A może dla samej siebie taki zrobić? Kilka modyfikacji i byłby super!
Bo ja się właśnie zastanawiam nad sweterkiem dla siebie na wiosnę, mam już nawet jakieś pomysły ale o tym następnym razem.


 



poniedziałek, 11 marca 2013

O tym , że prawdziwa kobieta ma swoje zdanie od najmłodszych lat

Znów spadł śnieg a moja rodzinę opanowała angina. Chorują wszyscy więc spędziliśmy weekend zamknięci w domu. Zawsze mówię, że choroba ma swoje plusy, bo jest więcej czasu na dzierganie i tym sposobem udało mi się skończyć sweterek dla Marianny. Taki cieplejszy na chłodne wiosenne popołudnia.
W sweterku brakuje jedynie guzików które jakby się wydawało są najmniejszym problemem. Ale nie dla mojej córci.
W niedzielny poranek wyjęłyśmy pudełko z guzikami i mama naszykowała piękne różowe guziczki z napisami idealnie w kolorze sweterka, natomiast moja roczna córeczka wylosowała czerwony guzik położyła go na sweterku wyrzucając moje różowe do pudła...
I tak się kończyło za każdym razem...
Wieczorem dałam jej drugą szansę i znów wybrała czerwony...
Sweterek leży na kanapie, guziki na półce bo teraz nie wiem które przyszyć?

Może mi pomożecie?
Uszanować wybór córci?
Czy może jednak zrobić po swojemu? 
 
WYBÓR MARIANNY
 


 
WYBÓR MAMY
 


 
Wzór: my honey
Druty: 3 i 3,5
włóczka i guziki "By babcia" czyli z odzysku:)
 
 
 



piątek, 8 marca 2013

Very Angry Bird

Ptaszki się wściekły!
A w zasadzie wściekł się mój syn. A wściekł się na punkcie gry Angry Birds.
Ciekawa jestem czy tylko mój dom świnki i ptaszki opanowały czy u Was też tak jest...
w każdym razie chwilowo wyszliśmy z obsesji na punkcie lego Niniago co chyba jest dla mnie korzystniejsze, bo łatwiej wydziergać ptaszka niż takiego Senseja Wu!
Więc wydziergałam Misiowi nowego towarzysza zabaw



Radości jest sporo, zabawa przednia a o to chyba chodziło:)

Ptaszka wydziergałam z resztek bawełny z TEGO sweterka.
Druty nr 3
Wzór yellow bird plush toy pattern

Jak twierdzi mój syn do zabawy wręcz niezbędna jest jeszcze świnka więc czeka mnie weekend z drutami. Nie powiem żeby jakoś mi to przeszkadzało:) Szczególnie, że dziergając zabawki jestem bardzo pilnowana. Miś dba żebym czasem bez potrzeby nie wstawała z kanapy, żeby Marianna i mąż nie zawracali mi głowy na darmo. Biedny jest w stanie się porządnie poświęcić żeby było jak najszybciej.

A tym czasem zerkają na siebie z żółtym ptaszkiem...

 
...zabawę czas zacząć!