niedziela, 30 stycznia 2011

I znowu czapka...

Ja nie wiem jak to się stało?
To był moment... I wydziergałam czwartą czapkę w tym sezonie... Obiecywałam sobie że trzy z tego roku i jeszcze dwie z zeszłego to już nadmiar i że więcej tego nie zrobię.
Ale zrobiłam.
I nie wiem całkiem jak do tego doszło...
Usiadłam przed TV zapatrzyłam się na momencik, bo jak tu się nie zapatrzyć jak bohaterka mojego ulubionego serialu - wzór cnót wszelakich zdradza swojego młodego przystojnego męża z delikatnie mówiąc podstarzałym pilotem, który swoje najlepsze lata ma już za sobą... Tak mnie to zaabsorbowało że ani się nie obejżałam jak miałam już pół POPPY na drutach.
No i co mi pozostało, westchnąć, dorobić pięknego kwiatka podpatrzonego TU i pokazać Wam co z tego wyszło

Czapka jest wyjątkowo twarzowa, maż mówi ze wyglądam w niej jak żywcem wyjęta z lat 30-tych.
Chyba ma racje!

Żeby nie być monotematyczna i nie pisać ciągle o kolejnych czapkach pokaże wam jak idzie praca nad sukienką. Na dzień dzisiejszy wygląda tak:
Tak wygląda na prawej stronie

A tak prezentuje się jej lewa strona, albo odwrotnie...


Wzór w fale wygląda naprawdę nieźle, ale jest strasznie pracochłonny i włóczkochłonny... Tylko na ten kawałek zużyłam 4 motki włóczki Elian Klasik (cały czas staram się wykorzystać jej zapasy)
Bardzo dużo nadrobiłam w ten weekend. Moją motywacją było piątkowe Spotkanie Robótkowe na Fejsie
i 17 bardzo miłych komentarzy pod zdjeciem sukienki. To dodaje skrzydeł!! DZIĘKUJĘ!!!!!

wtorek, 25 stycznia 2011

PREZENT

Wczoraj był poniedziałek. Poniedziałek jak to poniedziałek nie zawsze bywa dobry... Mój wczorajszy był nawet bardzo kiepski. Na pocieszenie dostałam prezent
Moje nowe druty ujęły mnie za serce i wskoczyły na drugie miejsce zaraz po moich kochanych ADDI.
Obawiam się że innej biżuterii szybko nie założę!

Dziekuję Wam bardzo za wszystkie komentarze pod moim ostatnim postem. Ciesze się że mój płatek śniegu Wam się podoba!

ANIU do czapki nie ma schematu, ja robiłam ją z opisu, ale go nie przetłumaczyłam
TRUSKAVECZKO, MABA włóczka jest strasznie puchata wiec uszy dobrze otula i przez dziurki nie dmucha
GAZELO trzymaj kciuki za sukienkę bo dół już prawie skończyłam i nie mam przekonania czy dobrze się układa...
ZULA dziękuję bardzo:)
IZUSS nabrałam przekonania do czapki i już mi się podoba:) dół sukienki robie zgodnei z opisem, ale granatową spódnicę też kiedyś zrobię
IWONA, KLIKAF dziękuję bardzo!!!!!!

I dziekuję Wam za wszelkie zyczenia świąteczno - noworoczne!!!!